Dlaczego uczniowie nie chcą wychodzić z moich zajęć? Bo uczymy przez zabawę i zaskoczenie!
- Paula Biez
- 26 maj
- 1 minut(y) czytania
Na moich zajęciach angielski "wychodzi z podręcznika" — dosłownie.
Dzieci szukają kolorowych kopert z ukrytymi wskazówkami, rozwiązują zagadki, odczytują hasła zapisane znikającym długopisem. Rozszyfrowują wyrazy zapisane w lustrzanym odbiciu i uczą się ich znaczenia. Losują słowa z różnorodnych pudełek i pojemników, tłumaczą je, przyporządkowują do kategorii, układają zdania. Tworzą definicje i zagadki, grają w gry z czasem, dzwonkami i kostkami. I nawet nie zauważają, że uczą się przy tym języka angielskiego.

Zajęcia są multisensoryczne i angażujące:
👁 Wzrok: kolorowe karteczki, latarki, rysunki, kostki w różnych kolorach
🧴 Dotyk: popcorn-boxy, plastikowe frytki, piankowe kostki, zabawki
🧠 Umysł: rebusy, zagadki, współzawodnictwo, definicje, story cubes
Moje lekcje to:
niespodzianki i zaskoczenia,
ruch i śmiech,
kreatywność i bezpieczeństwo,
praktyczna nauka języka, która zostaje w pamięci.
Kursanci uczą się nie tylko angielskiego, ale także odwagi, współpracy, podejmowania decyzji i komunikacji.
Chcesz zobaczyć, jak to wygląda w praktyce? Obserwuj serię wpisów, w której opowiem:
skąd biorę pomysły i materiały,
jakie zadania wykonują uczniowie,
jakie umiejętności rozwijamy,
jak wygląda typowa lekcja krok po kroku.
Zapraszam na zajęcia lub napisz do mnie, jeśli masz pytania ❤


Komentarze